OperaLight ma na celu, przybliżenie szerokiej publiczności (począwszy
od młodzieży, poprzez przeciętnego widza, aż do melomana), repertuaru
operowego i operetkowego w sposób lekki, zabawny, niekiedy komediowy.
Spektakle mają formę teatralną i obok znanych śpiewaków i muzyków,
występują w nich gwiazdy polskiej sceny i filmu.
Przy pierwszych spektaklach projektu OperaLight współpracowali (współpracują):
Janusz Zaorski - reżyser i scenarzysta teatralno- filmowy, Małgorzata
Piszek - pianistka i aranżerka oraz Tomasz Radziwonowicz -skrzypek,
aranżer, kompozytor, dyrygent i dyrektor orkiestry smyczkowej Sinfonia
Viva.
Moim założeniem jest, aby oprócz w/w spektakli, które
już wystawiamy, w najbliższej przyszłości wprowadzić na sceny teatralne w
całej Polsce, spektakle, które oprócz elementów zaczerpniętych z opery,
będą zawierały w sobie również pierwiastek operetki, z niewielkim
„pierwiastkiem” musicalu, oraz dużą dawką dobrego aktorstwa – stąd
OperaLight.
Pragnę zatem sięgnąć, do dorobku współczesnych
kompozytorów, oraz librecistów, którzy taką formę „uprawiają”, aby po
raz pierwszy w Polsce, przy współudziale znakomitych reżyserów,
scenografów, choreografów, itd., wystawić formę sceniczną do tej pory
nieznaną i nowatorską.
OperaLight, w swoim założeniu, ma być dla wszystkich, dlatego jest formą uniwersalną:
„(…)Do każdego spektaklu realizowanego w ramach projektu OperaLight
zapraszani są różni wykonawcy. Zgodnie z koncepcją autorki - reżysera
wszystkich widowisk, adresatem tych spotkań z lżejszą formą klasyki
operowej są nie tylko słuchacze, którzy dotąd nie mieli kontaktu z
operą, ale też wytrawni melomani. Tym samym, obok pracy nad sposobem
zaprezentowania tej muzyki w lekkiej i zabawnej formule, wiele wysiłku
wkłada ona w utrzymanie wysokiego poziomu artystycznego tych wydarzeń.
Katarzyna Laskowska zamierza kontynuować cykl przygotowywanych już
koncertów, a jednocześnie pracuje nad rozwojem projektu OperaLight(…)"
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/81227.html
Mam nadzieję, że widzów będzie stale przybywać, a przedsięwzięć będzie coraz więcej. Czego Państwu i sobie serdecznie życzę!!
Katarzyna Laskowska
Dyrektor Projektu OperaLight
A oto efekty współpracy Royal Splendor i Opera Light
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lata 50-te. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lata 50-te. Pokaż wszystkie posty
piątek, 9 listopada 2012
środa, 17 października 2012
Krótka suknia ślubna ala lata 50-te w Bridelle Online Magazine
fotografia OLIVIA KONICKA | OLIVIA KONICKA PHOTOGRAPHY
make up & hair ANIA PIWOŃSKA | FASHION AND STYLE
florystyka ANNA MATUSZEWSKA | FABRICA DE PASJONE
stylizacja KAROLINA WALTZ | WHITE TEAM
modelka KASIA GRATKOWSKA
produkcja sesji BRIDELLE
suknia ROYAL SPLENDOR
opaska FLORA ART
papeteria ENI LORAC DESIGNS
słodkości ANIA Cukiernia Artystyczna
słomki PARTY-PARTY
konewka, manekin, walizka MANEKINOWO
zastawa, sztućce, szkło GASTRO MAGIC SERWIS
czwartek, 11 października 2012
Krótka suknia ślubna na tiulowej halce.
Pamiętacie tą suknię?
http://sukniesplendor.blogspot.com/2012/07/roz-i-juz.html
Dziś klika zdjęć ślubnych nadesłanych do nas przez Panią Katarzynę:
http://sukniesplendor.blogspot.com/2012/07/roz-i-juz.html
Dziś klika zdjęć ślubnych nadesłanych do nas przez Panią Katarzynę:
poniedziałek, 3 września 2012
Ann Marie Pani Joli.
Oto zdjęcia ślubne naszej klientki, która wygrała suknię ślubną w tegorocznym konkursie Royal Splendor i Bridelle.
czwartek, 30 sierpnia 2012
poniedziałek, 30 lipca 2012
Pani Emilia i jej Ann Marie.
Witajcie, dziś pokazujemy i chwalimy się zdjęciami ze ślubu Pani Emilii.
Pani Emilia wybrała suknię Ann Marie z czerwonymi dodatkami (przewodni kolor wesela).
Pasek i biżuteria pochodzą z Usłanej Różami. Zdjęcia z sesji poślubnej- światłoczuli.org
sobota, 7 lipca 2012
Róż i już! Czyli suknia ślubna Pani Katarzyny.
Piękna suknia ślubna w stylu retro, ekstrawagancka, ale jakże pełna urody i kobiecości... Marzeniem Panny Młodej był prosty gorset, koronkowa spódnica, oraz tiulowa halka stylizowana na lata 50-te.
Wyszło znakomicie. Pani Katarzyna do swojej stylizacji wybrała także różowe buty marki Guess, z elementami ecru, oraz torebkę w "odwróconej" w stosunku do butów kolorystyce. Jako ciekawostkę dodam, że gdyby zszyć tylko różową falbankę w linii prostej, miałaby ona 125m, czyli można byłoby rozwinąć ją z wys 26 pietra aż do ziemi. Mimo to, suknia jest dość lekka i pięknie "kręci się" przy każdym ruchu oraz w tańcu, bo tiul to jeden z najlżejszych materiałów. Obwód spódnicy został zaś wykończony 6m francuskiej koronki.
piątek, 29 czerwca 2012
Royal Splendor na Warsaw Fashion Street.
Subskrybuj:
Posty (Atom)